września 29, 2014
lazania
Chyba każdy ma swój przepis na lazanię. Moja musi zawierać sos beszamelowy i mozzarellę. Do przygotowania mięsnego sosu możemy użyć pomidorów w dowolnej postaci: koncentratu, przecieru, pomidorów świeżych lub z puszki, passaty...Jeśli zależy nam na tym, aby lazania się nie rozpadła, warto ułożyć jej płaty na przemian - pierwszą warstwę poziomo, drugą pionowo, trzecią znów poziomo. Dobrze też nie przesadzić z ilością beszamelu i troszkę ją przestudzić po wyciągnięciu z piekarnika. Smacznego:)
dla 2-3 osób:
ok. 8 płatów lazanii
cebula
500 g mięsa mielonego
4 łyżki koncentratu pomidorowego (do smaku)
oregano, sól, pieprz, granulowany czosnek,
na sos beszamelowy: 2 łyżki mąki, 2 łyżki masła, 500 ml mleka, sól, pieprz, gałka muszkatołowa
starta mozzarella i parmezan
Cebulę pokroić w drobną kostkę, przesmażyć. Dodać mięso, doprawić; gdy będzie już miękkie, dodać koncentrat do smaku. Beszamel: Z mąki i masła zrobić zasmażkę, zestawić z ognia, wlać mleko i rozmieszać trzepaczką. Postawić na ogień i mieszać do momentu zgęstnienia. Doprawić. W tym samym czasie można ugotować makaron, uważając, by płaty lazanii się nie posklejały (dobrze wlać do wody trochę oleju). W naczyniu delikatnie posmarowanym beszamelem układać płaty lazanii, na nich trochę beszamelu i sera, mięso, kolejne płaty... Na końcu polać beszamelem i posypać serem. Piec ok 20 min w temp 180 stopni.
AUTOR:
Natalia
Bardzo lubię lazanie, choć są pracochłonne do przygotowania.
OdpowiedzUsuńFajny patent na "zgrabną" lazanię po upieczeniu :) uwielbiam to danie:)
OdpowiedzUsuńJeśli dodam sos beszamelowy do zapiekanek, to wiadomo, że sukces jest murowany. Pysznie zrobiłaś tę lazanię :)
OdpowiedzUsuńLubię lazanię i robię ją na różne sposoby:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę napisać kilka słów o sobie zapraszam do zabawy VBA, udział mile widziany acz nieobowiązkowy :) szczegóły u mnie. Pozdrawiam <3
bardzo lubię lasagne, ale przyznam, że najlepszą robi mój chłopak ;-)) także ja tylko podpatruję hehhe ;-)
OdpowiedzUsuńEch ,jaka wspaniała ta lazanie jaka apetyczna ,oj zjadłabym kawałeczek
OdpowiedzUsuńNigdy ,osobiście nie robiłam lazanie ale ,twój przepis wypróbuję ,może się uda
Moi chłopacy uwielbiają ...
Pozdrawiam serdecznie
Wygląda rewelacyjnie! Uwielbiam lazanię! :))
OdpowiedzUsuńTakie "lekcje w kuchni" to ja mogłabym pobierać! Uwielbiam kuchnię włoską, jestem jej szczerą i prawdziwą fanką. Lazania to jedno z moich ukochanych dań, choć też baaardzo sycące i kaloryczne. Świetny przepis, taki logiczny, a nie jak większość w Internecie. Pozdrawiam cieplutko i w chwili wolnego czasu zapraszam do mnie na www.megly.pl :)
OdpowiedzUsuńUlubione danie mojego syna :) Ja czasem rezygnuję z beszamelu i daję marinarę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam włoską kuchnię. Lubię wszelkiego rodzaju makarony, a lasagne zdecydowanie króluje u mnie w jadłospisie. Twoja wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńMój syn uwielbia lazanie. Oj dawno jej nie robiłam. Twoja wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuń