Źródło: http://kuchnialidla.pl/product/kremowa-zupa-z-kalafiora, http://www.laurainthekitchen.com/recipes/pepperoni-pizza-bites/
na zupę:
kalafior,
cebula,
2 średnie ziemniaki,
2 ząbki czosnku,
litr bulionu drobiowego,
1/2 szklanki tartego sera grana padano,
sól, pieprz
Na patelni przesmażamy posiekaną cebulę i czosnek. Kalafiora dzielimy na różyczki, ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Wszystkie warzywa zalewamy bulionem i gotujemy do miękkości. Miksujemy na krem, doprawiamy i posypujemy startym serem,
na bułeczki:
kulka ciasta na pizzę (możemy skorzystać z mojego przepisu),
kawałek żółtego sera lub mozzarelli,
ulubione składniki do pizzy np. kawałki przesmazonej kiełbasy lub szynki, kurczaka itp.),
łyżka oliwy do posmarowania bułeczek,
oregano, bazylia, granulowany czosnek
Wyrośnięte ciasto wałkujemy na cienki placek i kroimy na kawałki (nie muszą być równe). Na każdy z nich nakładamy farsz i szczelnie zamykamy. Umieszczamy w naczyniu do zapiekania, smarujemy oliwą i posypujemy przyprawami. Pieczemy około 20-25 minut w temp. 190 stopni.
Bułeczki bardzo fajne bo za zupami nie przepadam
OdpowiedzUsuńBułeczki chętnie bym zrobiła :)
OdpowiedzUsuńNatalio pyszności :-) bardzo ciekawe buły :-)
OdpowiedzUsuńTa zupa skojarzyła mi się z kaszką manną. Ale mam teraz ochotę na mannę z syropem malinowym :).
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysl na bułeczki, zupka również wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńZupę to bym bardzo chętnie zjadła :)
OdpowiedzUsuń:)) też widzę pyszne bułki :)) ciekawa jestem smaku kremowej zupy z kalafiora..
OdpowiedzUsuńKalafiorową zupkę uwielbiam, kremu jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką bułeczkę,a i zupą nie pogardzę:)
OdpowiedzUsuńale mam smaka na te pyszne bułeczki. Uwielbiam domowe wypieki :-)
OdpowiedzUsuńpycha :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na zupe
OdpowiedzUsuńSycąca bułka, w sam raz na solidne śniadanie w pracy :)
OdpowiedzUsuńBułeczki super wyszły, swoje, świeże, pyszne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://cukierkowegotowanie.wordpress.com/
Super połączenie. :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze takiej zupy. ;-)
OdpowiedzUsuńmusze przestac wpadac na twojego bloga o tak poznej porze bo mnie ochoty na jedzenie przed spaniem biora :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kalafiorka sprobuje :)
Tymi bułeczkami to mnie rozwaliłaś <3
OdpowiedzUsuńNiezły patent z tymi bułeczkami, wypróbuję wersję z nadzieniem grzybowym:)
OdpowiedzUsuńzupkę bym zjadła chętnie, a bułeczki jeszcze chętniej :)
OdpowiedzUsuńmmm.... zarówno bułeczki, jak i zupa świetne!
OdpowiedzUsuńBułeczki wyglądają przepysznie,a o zupie krem z kalafiora słyszę po raz pierwszy ;)
OdpowiedzUsuńPyszności, smakowitości, na dziś nie mam planu co do obiadu ale właśnie powstanie zainspirowany Twoja propozycją, jeszcze nigdy nie piekłam bułeczek także to będzie wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
zupa pyszna, a te bułeczki - poezja! bardzo lubię takie pizzerinki :-)
OdpowiedzUsuńBułki mogą być smaczne!:)
OdpowiedzUsuńhttp://anettexstuff.blogspot.com/
Wspaniałe danie i sycące,kremowa zupa z bułczusiami nadziewanymi to musi być bardzo smaczne ...Prezentuje się niezwykle zachęcającą ..
OdpowiedzUsuń