grudnia 17, 2014
zapiekanka z makaronu spaghetti
AKTUALIZACJA 2019: Zapraszam na mój nowy kanał na YOUTUBE: LEKCJE W KUCHNI
Chyba wszyscy wiedzą już o mnie to, że nie lubię marnować jedzenia i zawsze staram się kreatywnie wykorzystywać wszystkie resztki. Dzisiejsze danie jest moim kolejnym pomysłem na pyszne pozostałości i jestem pewna, że z jego przygotowaniem poradzi sobie po prostu każdy. Zapiekankę możemy dowolnie modyfikować w zależności od naszych zapasów. Smacznego:)
makaron spaghetti (trochę więcej niż pół paczki),
kilka sporych łyżek koncentratu pomidorowego,
laska kiełbasy lub kawałek szynki,
duża cebula,
2 ząbki czosnku,
kilka łyżek startego sera (ja użyłam goudy i cheddara),
sól, pieprz, oregano, suszona bazylia
Makaron gotujemy parę minut krócej niż podano w przepisie na opakowaniu. W tym czasie na patelni smażymy pokrojoną w kosteczkę wędlinę i cebulę. Pod koniec dodajemy drobno posiekany czosnek, a następnie koncentrat. Można dolać troszkę wody lub bulionu, żeby sos miał odpowiednią konsystencję, przyprawiamy. Wrzucamy odsączony makaron, dobrze mieszamy i przekładamy do naczynia do zapiekania. Posypujemy startym serem. Pieczemy około 10-15 min w temp. 180 stopni (do rozpuszczenia się sera).
AUTOR:
Natalia
Zapiekanka spaghetti? Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńProszę Pani!
OdpowiedzUsuńPani NATALIO!
Czyżbym miała ochotę wypróbować?
Ależ tak! :)
Mniam! :]
Smacznie:)i w dodatku nie trzeba stać przy kuchni ,bo w zasadzie robi się sama:)
OdpowiedzUsuńFajna i apetyczna.
OdpowiedzUsuńNo właśnie super pomysł :) porcja na talerzu tak smakowita.....a ja głodna jestem :)))
OdpowiedzUsuńLubię takie "sprzątanie lodówki" , jest pysznie!!! :) Pozdrawiam Natalio :)
OdpowiedzUsuńDobrze,ze jadłam obiad inaczej mój żołądek mógłby nie wytrzymać tego widoku pyszności ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
również staram się nie marnować jedzenia i wykorzystywać wszystko, co mam :)
OdpowiedzUsuńTakie zapiekanki idealnie się do tego nadają! :)
Omnom! :D Zawsze z Twojego bloga wychodzę głodna :D
OdpowiedzUsuńja dokładnie taką samą zapiekankę robię z makaronu "rurki"
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie!
lubię takie zapiekanki:)
OdpowiedzUsuńNo to już wiem co podsunę jutro mojego lubemu, żeby zrobił na obiad:D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. U mnie niestety nad czym bardzo ubolewam marnuje się bardzo dużo jedzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Aż się głodna zrobiłam na sam widok. ;-)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie !!! Poklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
stay-possitive.blogspot.com
Świetna Natalio, wygląda super pysznie, z chęcią zrobię taką zapiekankę :-)
OdpowiedzUsuńjednogarnkowe spaghetti, ekstra :-)
OdpowiedzUsuńWyszdł całiem smaczny obiad :)
OdpowiedzUsuńKolejny super pomysł:)Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńmniam !
OdpowiedzUsuńThank you so much for your last sweet comment!
OdpowiedzUsuńThe oven spaghetti look really yummy. But you have to tell me - you always cook a lot of food, is it for your whole family? Or you and your husband? Or friends? I am curious :)
xx
Haha, it's only for me and my fiancee and trust me - we are still very slim:P
Usuńależ solidna porcja na zdjęciu :) z makaronem spageti w sumie jeszcze nie robiłam zapiekanki. Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMmmm zamiast kiełbasy i szynki można dodać tunczyka np? :)
OdpowiedzUsuńPewnie, będzie pyszne:)
UsuńNo to na bank spróbuję zrobić :)
UsuńRównież nie znoszę marnotrawstwa! Wygląda apetycznie ;) Lubie takie proste rzeczy które tak jak napisałaś zrobi każdy a są przepyszne
OdpowiedzUsuńCałkiem kreatywne danie :))
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam to od razu poczułam się głodna! Zapraszam do mnie i wspólnej obserwacji, jeśli zechcesz! :)
OdpowiedzUsuńO takim pomyślę na danie jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńna taki pomysł to bym nie wpadła. Aż mi ślinka leci!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś ochoty:),przepysznie to wygląda!:)
OdpowiedzUsuńCałkiem proste - a jakie smaczne na pewno.
OdpowiedzUsuń