ok. 600 g mielonego mięsa,
niecała torebka ugotowanej kaszy gryczanej,
pół szklanki suszonych grzybów,
kilka łyżek bułki tartej,
2 jajka,
cebula,
3 ząbki czosnku,
sól (około łyżeczki), pieprz, papryka w proszku, rozmaryn, świeża bazylia, natka pietruszki, ew. przyprawa do mięsa mielonego
Grzyby namoczyć na noc w wodzie. Cebulę i czosnek drobno posiekać, przesmażyć, dodać odsączone grzyby, odstawić do przestygnięcia. Składniki na pieczeń połączyć i dokładnie wyrobić (warto spróbować, czy nie potrzeba więcej przypraw i usmażyć w tym celu mały kotlecik). Masę przełożyć do małej keksówki wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą, piec w temp. 190 stopni około 60-70 minut.
surówka:
pół kapusty pekińskiej,
ćwierć dużego pora,
duża marchewka,
ćwierć dużego selera,
kilka łyżek kukurydzy,
sól, pieprz, oliwa z oliwek
Kapustę poszatkować, pora pokroić na półplasterki, marchewkę i seler zetrzeć na grube wiórki. Warzywa połączyć, doprawić i polać oliwą z oliwek.
Fantastyczna! Pyszny obiadek i zużyte resztki :) surówka równie pyszna :)
OdpowiedzUsuńMmm ale mi narobilas smaka. Wyglada doskonale!
OdpowiedzUsuńWiesz co Kochaniutka, śmiało mogę napisać tak...
OdpowiedzUsuń" Zaproś mnie do swego domu, nie powiem nic nikomu (...) " :D
:D
UsuńZapisuję - do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńa niby po obiedzie, a patrząc na te zdjęcia poczułam się głodna;) Fajny pomysł z dodaniem kaszy. Kiedyś zrobiłam kotlety z ryżem, bo zostało mi nadzienie z gołąbków - też były smaczne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kotlety z ryżem:)
Usuńbardziej niż pieczeń moją uwagę przykuła surówka:)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo i pewnie smacznie :)
OdpowiedzUsuńMusiałabym spróbować zrobić. wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńpewnie pyszna wyszła pieczeń :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na surówkę
OdpowiedzUsuńsurówki spróbuję na pewno ;]
OdpowiedzUsuńWygląda przesmacznie !
OdpowiedzUsuńpychota polski obiadek mam juz dosc wloskiego jadla :(
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2015/01/walentynki-tuz-tuz.html
Fajne połączenie, i mięso i kasza i wychodzi zapiekanka :)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie ale nie przepadam za grzybami :p
OdpowiedzUsuńTo już nie dla mnie..
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pieczenie, pycha :)
OdpowiedzUsuńależ świetne wykorzystanie kaszy! świetna pieczeń :-)
OdpowiedzUsuńwyglada pysznie ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cudownego tygodnia :)
Anru
Natalio rewelacja :-) pysznie wygląda i pewnie tak smakuje, zabieram przepis ze sobą :-)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś podobnie wyglądającą pieczeń, ale zamiast mięsa użyłam zielonej soczewicy ;) Bardzo podoba mi się Twoja surówka - uwielbiam takie i w ogóle jestem surówkożercom (a najbardziej właśnie lubię te z pekinki) :P
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńSurówka przyciągnęła mój wzrok bardziej:))
OdpowiedzUsuńTaka pieczeń smakuje dobrze na ciepło i na zimno do kanapek-świetna sprawa:)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak podobną robiła moja mama. Pyszności! :)
OdpowiedzUsuńPieczeń wygląda wyśmienicie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpyszna pieczeń :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest genialny. Taką pieczeń na pewno bym zjadła, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie szkoda że jestem na diecie :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na Nowy wpis zostaw ślad po sobie :)
http://wirginiathings.blogspot.com/2015/01/fur-sweater.html
Podoba mi się ten przepis.
OdpowiedzUsuńDziś na obiad robię surówkę Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńSuper, daj znać, jak smakowało:)
Usuńooo, wygląda pysznie!!
OdpowiedzUsuńAle pychotka chętnie bym zjadła taką pieczeń <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiej pieczeni :) Jestem ciekawa jakby mi smakowała :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę smakowicie.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł zarówno na obiadek, ale też sprawdzi się na kolację w sensie do chlebka :)
OdpowiedzUsuńCiekawie dobrałaś składniki, fajny dodatek do obiadu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie.Na pewno smakuje wybornie:)
OdpowiedzUsuń