Dziś przepis na pieczoną pierś z kurczaka w stylu włoskim. Danie jest bardzo proste w przygotowaniu, dlatego poradzi sobie z nim każdy, nawet początkujący w kuchni - mięso wystarczy tylko posmarować pesto i obłożyć serem, resztę zrobi za nas piekarnik:) Piersi możemy nie rozbijać, tylko upiec w całości, ale wydłuży to czas pieczenia. Idealnie byłoby na gotowe danie położyć listek świeżej bazylii, moja niestety akurat zwiędła:( Warto spróbować również wersji z zielonym pesto, polecam pieczonego w ten sposób pstrąga lub łososia. Smacznego:)
dla 2 osób:
pojedyncza pierś z kurczaka,
ok. 4-5 łyżeczek pesto,
kulka mozzarelli,
sól, pieprz, oregano, suszona bazylia, tymianek
Mięso umyć, osuszyć i przekroić na połowę. Każdą połówkę delikatnie rozbić i przyprawić. Kurczaka ułożyć na delikatnie natłuszczonej blaszce, posmarować pesto, nałożyć kilka plastrów mozzarelli. Zapiekać około 30 minut w 190 stopniach.
mmm,wyglada smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńPalce lizać :)
OdpowiedzUsuńFajne i proste danie. :)
OdpowiedzUsuńOO zjadłabym ;))
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Świetny pomysł na kurczaczka :-) pyszny obiadek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne i na pewno przepyszne !
OdpowiedzUsuńnotuję przepis, a jutro z samego rana pędzę po składniki:D
OdpowiedzUsuńKolejna super propozycja na obiad. Po prostu pycha :)
OdpowiedzUsuńKolejna super propozycja na obiad. Po prostu pycha :)
OdpowiedzUsuńLubię takie dania ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! Chyba jutro zrobię na obiadek mojemu tacie :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis na szybki obiad! Dużo ziół - tak lubię! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa propozycja. Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńJak kurczaczek to już jestm :0 poproszę porcyjkę
OdpowiedzUsuńMniam! Nigdy nie próbowałam zapiekać kurczaka z pesto. Koniecznie muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńKolejny świetny pomysł na smaczny obiad. Świetnie, smacznie i niebanalnie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Ostatnio brakuje mi troche pomysłów na kurczaka, więc na pewno wypróbuję, bo wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńZnakomite połączenie :)
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam.. ;P
OdpowiedzUsuńJadłabym, choćby zaraz :D
OdpowiedzUsuńMniam!:) Wygląda przepysznie :) Takiego połączenia z kurczaczkiem nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńObserwuje:) Bardzo miło tu u Ciebie na blogu:)
http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/
Pozdrawiam ♥
Tak na noc.. robić smaka :D
OdpowiedzUsuńYes, I follow you on gfc #146, follow back?
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
O, z mozarellą go jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńpyszności, uwielbiam pesto, nie tylko z makaronem ale i właśnie z kurczakiem :-)
OdpowiedzUsuńo brałabym na talerz!
OdpowiedzUsuńmnian mianm
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować :) Może z zielonym pesto... też na pewno będzie dobre!
OdpowiedzUsuńI just had breakfast but looking at this makes me hungry again :) Your weekend shopping trip sounds really good by the way!
OdpowiedzUsuńHave a great day!
xx
A Ty kochana znowu kusisz ;)
OdpowiedzUsuńjak zwykle super przepis!!!<3
OdpowiedzUsuńmyślę, że taki kurczak był przepyszny :)
OdpowiedzUsuńpycha :)
OdpowiedzUsuńOj, jak to na talerzu pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńmmm wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńO, dzięki!Już mam pomysł na obiad :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł na nową odsłonę piersi z kurczaka. Chętnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest pyszne ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu pycha :)
OdpowiedzUsuńPyszności :) jak zwykle u Ciebie....
OdpowiedzUsuńPycha uwielbiam mozzarellę i pesto, a w połączeniu z kurczakiem jest świetne :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na obiad. Wyglada smakowicie :)
OdpowiedzUsuńOj jakie to musi być dobre :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam czegoś takiego, muszę koniecznie spróbować! :D
OdpowiedzUsuńPysznie,muszę coś takiego zrobić:)
OdpowiedzUsuń