5 białek,
300 g mąki pszennej,
3/4 szklanki brązowego cukru,
100 ml oleju,
100 ml mleka,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
szklanka truskawek,
skórka starta z cytryny lub pomarańczy
Białka ubić na sztywno, stopniowo dodając cukier. Następnie wlać mleko i olej, wymieszać. Dodać mąkę, proszek i skórkę z cytrusów, dokładnie połączyć. Masę przekładać do natłuszczonych foremek, do każdej babeczki nałożyć kilka kawałków truskawek. Piec ok. 20 minut w 180 stopniach.
super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne! :)
OdpowiedzUsuńAle fajne :-) zabiorę sobie jedną do kawki :-)
OdpowiedzUsuńFajne muffinki:)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie robiłam, ale wyglądają baaardzo smacznie! ^^
OdpowiedzUsuńsmaka narobilas<3
OdpowiedzUsuńI nic się nie marnuje :). Pysznie wyglądają !
OdpowiedzUsuńŁadne te muffinki :) Są pewnie mięciutki takie bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają :)
OdpowiedzUsuńja nie mogę piec bo zawsze wszystko zjem na raz!
OdpowiedzUsuńŚliczne! Porywam jedną :)
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńMuffinek na białkach jeszcze nie robiłem, fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńPozwolisz, że się poczęstuję bo tak kusząco wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńCudowne....wyrośnięte, jasne jak białkowe wypieki być powinny i te truskaweczki :)
OdpowiedzUsuńoj musiała być pyszne i leciutkie :-)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszły:)
OdpowiedzUsuńz truskawkami robiłam ale z czekoladowym ciastem, ciekawa jestem jak smakują takie:)
Jak cudownie i pysznie wyglądają <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie ostatnio robi takie mini roladki z żółtkiem i zostają mi białka, już wiem, gdzie je zużyję.
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają :) Pycha!
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie, z chęcią bym kilka zjadła :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńprzepysznie!
OdpowiedzUsuńPysznosci ;) wygladaja obłednie
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądaja :)
OdpowiedzUsuńWygladaja przepysznie, musze siostrze podrzucic przepis bo ostatnio sie wkrecila w babeczki ( i zepsula mamie mikser!) :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJakie urocze maleństwa :>
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie zalegających białek :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie białek, ja uzbierałam chyba z 20, więc pora je jakoś wykorzystać :)
OdpowiedzUsuń