Latem bardzo lubię sama przygotowywać różne napoje i tradycyjne kompoty. Uwielbiam ten czas za niezwykłą obfitość owoców. Teraz pyszne są zwłaszcza wiśnie i czereśnie. Dziś proponuję mój ulubiony klasyk, czyli kompot wiśniowy - ten przygotowałam nie do słoików, ale do wypicia na bieżąco. Smacznego:)
5-8 szklanek wody,
600 g wiśni,
cukier do smaku (idealny będzie domowy cukier waniliowy)
Wodę zagotować (zacząć od 5 szklanek, a pod koniec ewentualnie wlać resztę do rozcieńczenia) wrzucić wiśnie, gotować ok. 15 minut aż puszczą sok i napój będzie wyrazisty. Dosłodzić do smaku.
Pozdrawiam serdecznie. Nominowałam Twój blog do Liebster Blog Award - jeśli masz ochotę wziąć udział w zabawie zapraszam do mnie http://slodkieokruszki.blox.pl.
OdpowiedzUsuńKompot wiśniowy to mój ulubiony kompot ;D
OdpowiedzUsuńNajlepszy z kompotów:)
OdpowiedzUsuńPycha! Lubię kompocik wisniowy
OdpowiedzUsuńNatalia jak widzę kompocik z wiśni wracają wspomnienia i nasz sąsiadka...miała cały wiśniowy sad, w wakacje jedliśmy do syta, a kompot był codziennie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPyszny kompot, też muszę taki przyrządzić, bo akurat wiśni to mam pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy ! :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kompot...zwłaszcza w środku zimy ;)
OdpowiedzUsuńnapiłabym się takiego prawdziwego kompotu ;dD
OdpowiedzUsuńpychota;D
OdpowiedzUsuńMocno schłodzony z odrobiną świeżej mięty idealnie orzeźwi w upalne dni! Pychota!
OdpowiedzUsuńPycha. Lubię czasami wypić kompocik :-)
OdpowiedzUsuńHmm, I LOVE cherries! This looks sooo good!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful weekend dear! I am with my family in northern Germany now - so good to be at the seaside and to enjoy long walks at the beach with my baby :)
xx
Larissa
uwielbiam kompot wiśniowy :)
OdpowiedzUsuńpycha, uwielbiam takie domowej roboty kompoty najlepiej orzezwiaja!
OdpowiedzUsuńTaki kompot, to jest cudo- jak u babci w czasach dzieciństwa
OdpowiedzUsuńPyszny taki domowy kompot :)
OdpowiedzUsuńJeden z lepszych kompotów :)
OdpowiedzUsuńNic nie może się z tym równać :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na taki kompocik ^^
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
U mnie zawsze krzyczą jak chociaż trochę cukru się doda do kompotu :D. Nawet z rabarbaru piją bez :D
OdpowiedzUsuńU mnie w domu wszyscy uwielbiają kompoty a ja jakoś nie to chyba przez ilości cukru które do nich sypie mama :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zimy, orzeźwiający kompot w upalne dni,
OdpowiedzUsuńKompot wiśniowy i listki mięty - to rewelacja:)
OdpowiedzUsuńnajlepszy na upały:)
OdpowiedzUsuńwpadam na szklaneczkę kompotu, bo upał u mnie ogromny :)
OdpowiedzUsuń