Zbliża się moja ulubiona pora roku i mimo że na kalendarzową jesień jeszcze troszkę poczekam, to już podczas chłodniejszych, deszczowych dni mam ochotę na typowo jesienne słodkości z cynamonem. Tym razem upiekłam muffinki z jabłkami i migdałami. Zaznaczę, że w oryginalnym przepisie jest mowa tylko o 3 czubatych łyżkach cukru - jak na mój gust, to zdecydowanie za mało, dlatego polecam zwiększyć jego ilość lub, tak jak ja, obficie polać muffinki lukrem. Przepis znalazłam tutaj. Smacznego:)
Polecam też moje cynamonowe bułeczki:)
2 szklanki mąki,
2 duże jabłka,
2 jajka,
3 czubate łyżki cukru (zalecam zwiększyć jego ilość nawet do 6),
łyżeczka proszku do pieczenia,
łyżeczka sody,
3 łyżeczki cynamonu,
3/4 szklanki mleka,
1/2 kostki masła,
100-150 g płatków migdałowych
lukier: kilka czubatych łyżek cukru pudru plus kilka łyżek wrzątku
Masło rozpuścić, ostudzić. Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Przesiać i wymieszać mąkę, proszek, sodę i cynamon. Dodać cukier, połączyć. W drugiej misce wymieszać jajka, mleko i ostudzone masło. Połączyć zawartość obu misek, szybko wymieszać, dodać jabłka i migdały, połączyć. Ciasto nakładać do natłuszczonych foremek (do 3/4 wysokości), posypać migdałami, piec w 200 stopniach ok. 20-25 minut. Upieczone muffinki można oblać lukrem.
Ależ one kuszące:)
OdpowiedzUsuńMniam ! Uwielbiam połączenie jabłek i cynamonu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie muffinki :)
OdpowiedzUsuńJabłka i cynamon, to połączenie idealne! Pyszne muffinki :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam jesień ;). Takie muffinki chętnie bym zjadła, wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie :-) oj zjadłabym taką do kubka herbaty :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
wieki nie piekłam muffinek
OdpowiedzUsuńWow, jak one niesamowicie wyglądają. :-) Uwielbiam połączenie jabłek i cynamonu.
OdpowiedzUsuńmniam mniam:D dawaj ze trzy:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo takie lubię :)
OdpowiedzUsuńcynamonowe muffinki musiały być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńJak tu człowiek ma trochę zachować dietki jak widzi takie cuda:) pychotka zapewne :P)
OdpowiedzUsuńJedna nie zaszkodzi:) Albo nawet dwie:P
UsuńPyszności :) Ostatnio nie miałam czasu zaglądać, ale lecę nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńJeju jak one cudownie wyglądają! Pychota ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie jem słodyczy, zwariować można hihi Piękne fotki!
OdpowiedzUsuńpyszne muffiny, idealne na jesień :-)
OdpowiedzUsuń