Ostatnio przygotowałam pstrąga w marokańskiej marynacie, a dziś zapraszam na chyba najbardziej znane danie z tej części świata, czyli tagine (tajine). Tradycyjnie tę potrawę przyrządza się w charakterystycznym naczyniu o tej samej nazwie, ale bez problemu można przygotować takie danie w garnku z pokrywką. Tagine przeważnie składa się z mięsa lub ryby oraz dowolnych warzyw - składniki dusi się w aromatycznym sosie z dodatkiem marokańskich przypraw i marynowanych cytryn. Ja pokusiłam się o przygotowanie popularnego tagine z klopsikami - w Maroku często podaje się je z sadzonym jajkiem, smażonym na wierzchu potrawy. Ja zrezygnowałam z tego dodatku, a mięso połączyłam z marchewką i ciecierzycą. Podawać z płaskim chlebkiem, bulgurem lub kuskusem. Polecam, smacznego:)
500 g mielonego mięsa (wołowego, drobiowego lub jagnięcego),
jajko,
ok. 1/2 szklanki bułki tartej,
ok. 3/4 szklanki ugotowanej ciecierzycy,
2 duże marchewki,
puszka pomidorów,
2 łyżki przecieru pomidorowego,
szklanka bulionu lub wody,
2 małe cebule,
2-3 ząbki czosnku,
kilka łyżek posiekanej natki pietruszki,
kilka łyżek posiekanej kolendry,
ok. 1-2 łyżeczek ostrej papryki (może być więcej lub mniej),
ok. łyżeczki kuminu (lub do smaku),
ok. łyżeczki imbiru (lub do smaku),
ok. 3/4 łyżeczki kurkumy,
opcjonalnie szczypta cynamonu i gałki muszkatołowej,
opcjonalnie szczypta szafranu,
sól, pieprz
bulgur do podania (u mnie ekologiczny bulgur od Symbio)
Mięso połączyć z jajkiem, posiekaną cebulą, bułką tartą, startym ząbkiem czosnku, świeżymi ziołami oraz przyprawami (płaska łyżeczka ostrej papryki, 3/4 łyżeczki kurkumy, 1/2 łyżeczki kuminu i imbiru, sól i pieprz - do smaku). Uformować klopsiki wielkości orzecha włoskiego (mogą być większe lub mniejsze), przesmażyć je do zrumienienia na małej ilości tłuszczu, odłożyć (warto usmażyć małą porcję mięsa na próbę, by sprawdzić doprawienie mięsa). Na patelni po mięsie usmażyć drobno pokrojoną cebulę i plasterki marchewki, po chwili dodać czosnek, a następnie zalać wszystko bulionem i pomidorami. Dodać przecier i pozostałe przyprawy, zamieszać i dusić wszystko ok. 20-25 minut (gdyby sos za szybko gęstniał, można dolewać więcej płynu). Po tym czasie do sosu dodać klopsiki i ciecierzycę, pogotować wszystko jeszcze 5-10 minut, aż wszystkie składniki sosu będą miękkie, a sos zgęstnieje. Sprawdzić, czy nie potrzeba doprawić sosu, posypać natką pietruszki i kolendrą.
października 23, 2015
Tagine z klopsikami
AUTOR:
Natalia
bulgur
,
cebula
,
ciecierzyca
,
cynamon
,
daniamiesne
,
kasza
,
klopsiki
,
kuchnia arabska
,
kuchnia marokańska
,
marchew
,
natka pietruszki
,
pomidory
,
sos pomidorowy
,
symbio
,
tagine
,
warzywa
,
współpraca
,
zioła
O, zapisuję przepis i zrobię w domu:)
OdpowiedzUsuńAle cudnie wyglądające danie, na pewno bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym sobie teraz :P
OdpowiedzUsuńJuz wiem co robie jutro na obiad :) pozdrawiamy i milego dnia :)
OdpowiedzUsuńSay Yes to the kitchen
mniam, wyglada smakowicie. skorzystam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dania, zdecydowanie bym chciała spróbować! :-)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała. Muszę przyznać, że tej kompozycji smakowej nie znam :)
Wyglada bardzo apetycznie :)! Zapisuje przepis :)
OdpowiedzUsuńDla mnie pycha! Nie mam naczynia ale często robię w domu rożne wariacje na temat!
OdpowiedzUsuńtagine to mój ulubiony gulasz, jest obłędny!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda, jakie ładne klopsiki jak malowane :)
OdpowiedzUsuńPyszności, z chęcią bym się wprosiła na taki obiadek :-)
OdpowiedzUsuńCzy ja zawsze muszę tutaj zaglądać przed snem? :) Jak tu nie jeść kolacji...
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie , przepis ląduje u mnie w zeszycie :)
OdpowiedzUsuńKochana ty tu jak zawsze nam same pyszności pokazujesz :D
OdpowiedzUsuńOOO, TAJINE!! Zakochałem się w marokańskich obiadach, a szczególnie w tajine'ach :) Niebawem wykorzystam Twój przepis, szczególnie że za tydzień będę mógł z upragnieniem otworzyć słój z własnoręcznie zamarynowanymi cytrynkami!
OdpowiedzUsuńo pysznie to się prezentuje:D
OdpowiedzUsuńWygląda super :-). Fajny kolor.
OdpowiedzUsuńMoja Droga, nominowałam Cię do liebster blog award, mam nadzieję, że się przyłączysz, ale czuj się oczywiście wolna ;)
OdpowiedzUsuńchętnie poznam Twoje 'odpowiedzi', które mogą być także ciekawą lekturą dla innych;)
Szczegóły w moim najnowszym poście.
życzę miłej zabawy :)
Mmmm...podsunęłas mi pomysł na jeden obiad w tygodniu ;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie pyszności na obiad z wielkim apetytem! Pycha :)
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisałam i na pewno wykorzystam w najbliższym czasie. Uwielbiam kuskus, a to się idealnie z nim komponuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Zawsze chciałam przygotować coś właśnie w orientalnym stylu, ale nie wiedziałam jak do tego się zabrać. Będę próbować i to już chyba nawet w tym tygodniu :-)
OdpowiedzUsuń