Polecam też inne moje przepisy z fasolką szparagową:)
200-250 g ugotowanego makaronu (u mnie świderki),
ok.1 i 1/2 szklanki fasolki szparagowej,
ok. 3/4 szklanki pokrojonej w kostkę szynki,
opcjonalnie pół małego kalafiora (różyczki),
cebula,
2 ząbki czosnku,
kilka łyżek posiekanej natki pietruszki,
przyprawy do smaku: sól, pieprz, chili w proszku, rozmaryn, tymianek, suszona bazylia
szklanka startego żółtego sera,
kilka czubatych łyżek bułki tartej
na sos beszamelowy:
szklanka mleka,
czubata łyżka mąki,
czubata łyżka masła,
sól, pieprz, gałka muszkatołowa (do smaku)
Beszamel: w rondelku rozpuścić masło, trzepaczką wmieszać mąkę i zrobić zasmażkę. Wlać mleko i dokładnie rozmieszać. Mieszać całość na małym ogniu, aż zgęstnieje (ok. 5 minut). Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Ugotować fasolkę i różyczki kalafiora, szynkę przesmażyć z drobno posiekaną cebulą i czosnkiem. Na koniec smażenia szynki wrzucić ugotowane warzywa i natkę pietruszki, szybko wymieszać i całość doprawić. Połączyć z ugotowanym makaronem. Do naczynia do zapiekania przełożyć część makaronu, posypać serem i polać częścią sosu beszamelowego, powtórzyć czynność 2-3 razy (2-3 warstwy). Wierzch oblać beszamelem, posypać serem i bułką tartą. Zapiekać ok. 10 minut w 180 stopniach (najlepiej użyć funkcji grill) do zarumienienia się wierzchu.
Nie muszę chyba mówić iż uwielbiam absolutnie takie zapiekanki? :D Twoja wygląda obłędnie, dodałaś super składniki. :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda aż ślinka leci - niby nic a jakie wykwintne danie. Chciałabym mieć taką kulinarną wyobraźnię :)
OdpowiedzUsuńPożywne i zdrowe
OdpowiedzUsuńThat looka really good an I love gratins like this one! Its been way to long since I had one!
OdpowiedzUsuńCan you do me a favor? I am participating in a blog award contest and I would really appreciate if you could vote for me ( its only one click ). The link is on my blog :)
That would be soooo nice! Have a wonderful day and a nice rest of the weekend!
Xx
Larissa
Natalio coś wspaniałego. Pyszności :-)
OdpowiedzUsuńAż się głodna zrobiłam, tak pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią zapiekanek :)
OdpowiedzUsuńNatalia jak to znakomicie wygląda i ten skład. Jestem za... :)
OdpowiedzUsuńWymiękam przy takiej zapiekance. Fantastyczna. I jak pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTrochę zmodyfikuje przepis i chętnie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńwyglada pysznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapiekanki :) Tylko ja bardzo często dodaję ziemniaki zamiast makaronu :)
OdpowiedzUsuńPyszna zapiekanka, a ta chrupiąca warstwa wyśmienita :) W życiu bym z niej nie zrezygnowała!
OdpowiedzUsuńCzemu muszę opuszczać tego bloga głodna? Wyślesz mi kawałek?
OdpowiedzUsuńale wspaniała zapiekanka, pycha : )
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMmmm...swietna zapiekanka, lubie takie obiady, wszystko co potrzeba w jednym daniu
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda, aż głodna się zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńZachwyciłaś mnie tym przepisem :)
OdpowiedzUsuńFasolki w takim wydaniu jeszcze nie jadłam a wygląda to obłędnie :)) Nominowałam Cię do LBA, będzie mi miło, jeśli odpowiesz na moje pytania :)
OdpowiedzUsuńojej wygląda przepysznie i kusząco i tak bogato:D
OdpowiedzUsuńnie przepadam za beszamelem, dlatego na górę zawsze wykorzystuje inny sos:)
OdpowiedzUsuńAle zapiekanki uwielbiam! Pycha ;)