Jakiś czas temu oglądałam jeden z programów Marthy Stewart i bardzo spodobał mi się przepis na pizzę z kurczakiem, którą posypano surówką z marchewki i selera naciowego. Dziś moja wersja tego dania - na swoją pizzę nałożyłam jeszcze więcej warzyw i wykorzystałam swój ulubiony ser z niebieską pleśnią. To naprawdę ciekawa wersja pizzy i na pewno będę przygotowywać ją częściej. Podane składniki wystarczą na 2 pizze o średnicy 30 cm. Smacznego:)
2 kulki domowego ciasta na pizzę i domowy sos pomidorowy (przepis na ciasto i sos tutaj),
upieczona pierś kurczaka,
ok. 100 g sera z niebieską pleśnią,
duża marchewka,
1-2 łodygi selera naciowego lub ćwierć selera korzeniowego,
duży por,
1/3 małej czerwonej kapusty,
kilka czubatych łyżek parmezanu lub/i żółtego sera,
łyżka oliwy,
opcjonalnie łyżeczka soku z cytryny
Wyrośnięte ciasto rozciągnąć palcami na dwie okrągłe pizze. Pora pokroić w plasterki, kurczaka na małe kawałki. Ułożyć składniki na posmarowanych sosem i posypanych serem pizzach, piec ok. 15-10 minut w 220 stopniach. Na 5 minut przed końcem pieczenia pizze można posypać dodatkową porcją sera oraz wkruszyć ser pleśniowy. Marchewkę i seler zetrzeć na tarce o grubych oczkach, kapustę cienko poszatkować, skropić oliwą i sokiem z cytryny. Surówką posypać upieczone pizze. Podawać z ulubionymi sosami do pizzy.
wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńFajne dodatki:)
OdpowiedzUsuńNie jedliśmy więc czujemy, że pizzą z marchewką możemy zaskoczyć naszych przyjaciół na kolejnej imprezie.
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam pizzy. narobiłaś mi apetytu. Zrobiłaś taką ciekawą pizzę. Smakowicie wygląda i ciasto pięknie wypieczone. Umm, mniam :)
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że nie przyszłoby mi do głowy,żeby połączyć seler z serem z niebieską pleśnią, ale to może być ciekawa kombinacja... Z resztą uwielbiam ser pleśniowy, więc dla mnie uratuje taką pizzę i tak :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S. Foremki z mojego posta "leniwe pszczółki" kupiłam a Empik- Outlet. Nie wiem gdzie można upchnąć foremki (gdy ma się ich dużo), ale wiem gdzie upchnęłabym ciastka... :D!
kochana to wygląda niezwykle pysznie!
OdpowiedzUsuńbym jadła i jadła:D
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, wypróbuję!:)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)
my dzisiaj z narzeczonym też będziemy robić pizzę :D ale ser pleśniowy raczej u niego nie przejdzie :P
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że trafiłam na ten przepis, nie tyle co dodatki, ale potrzebuje dobrej receptury na ciasto :)
OdpowiedzUsuńGenialna pizza, domowa najlepsza. :-) Tutaj dodatkowo jemy oczami. :-)
OdpowiedzUsuńTeż wczoraj była u mnie pizza. :)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji nie jadłam, trzeba spróbować! :)
Przepis zachowany, teraz trzeba by tu pomyśleć kiedy to zrobić ☺
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pizza bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńZachęca kolorami, musi być pyszna
OdpowiedzUsuńPizza wygląda bardzo apetycznie, kolorowo. Takiej jeszcze nie jadłam. Innowacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZaskakujące składniki ale mimo wszystko ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńCudowna pizza, bardzo kolorowa i pełna warzyw!
OdpowiedzUsuńJaka kolorowa.
OdpowiedzUsuńNa pewno smaczna :)
Domowa pizza na bogato :) Skusiłabym się na kawałeczek, a lepiej na całą!
OdpowiedzUsuńPizza z kurczakiem średnio mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda:D
OdpowiedzUsuńCudowna ta wersj pizzy, cieszy oczy, a do tego z pewnością smakuje obłędnie :D
OdpowiedzUsuńTwoja pizza jest niezwykle kolorowa i apetyczna a to co nam najbardziej pasuje -to bogactwo dodanych warzyw:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Wiesz czym mnie przyciągnęłaś? Oczywiście już samą pizzą, ale kiedy przeczytałam "ser pleśniowy" to musiałam się rozgościć :)
OdpowiedzUsuń