Polecam też moje pomarańczowe magdalenki z czekoladą:)
na 18-20 magdalenek:
2 duże jajka,
pół szklanki cukru (w tym dwie łyżki domowego cukru waniliowego),
3/4 szklanki mąki,
2 czubate łyżki kakao,
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia,
113 g rozpuszczonego masła,
3/4 tabliczki ulubionej czekolady,
opcjonalnie skórka starta z połowy pomarańczy
Jajka ubić z cukrem na jasną, gęstą masę (ok. 5 minut). Dodać skórkę, proszek, przesianą mąkę i kakao - mieszać wszystko na niskich obrotach i cienkim strumieniem wlewać ostudzone masło. Miksować tylko do połączenia składników. Na końcu dodać kawałeczki czekolady i delikatnie wymieszać łyżką. Ciasto nakładać do natłuszczonych foremek (do 3/4 wysokości), piec w 180 stopniach ok. 10-15 minut.
Chyba muszę kupić taką formę. Ciasteczka na pewno smaczne.
OdpowiedzUsuńjem wszystko co ma czekoladę ^^
OdpowiedzUsuńPiękne magdalenki, porywam jedną :)
OdpowiedzUsuńMagdalenek jeszcze nigdy nie robiłam. Nie mam do nich foremki. Twój przepis jest inny od tych, które do tej pory czytałam. Czekolada i skórka z pomarańczy to zestawienie, które bardzo lubię. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńMoje imienniczki ;) Piękne. Jadłam podobne ciasteczka, tyle, że nie wiedziałam, że noszą taką nazwę. Piękne. Uwielbiam nutkę pomarańczową w wypiekach. Pyszności. Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńkusisz;)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te magdalenki ale jakoś nie mogę się za nie zabrać :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMNIAM! Jej jak to pysznie wygląda!
Mam foremki do magdalenek i takie piekłam, ale tradycyjne. Chętnie zrobię w wersji czekoladowej :)
OdpowiedzUsuńMagdalenki z kakao. Takich jeszcze nie próbowałam :) Pysznie wyglądają! <3
OdpowiedzUsuńawsze myslalam ze powinny byc kruche, ale znam je jedynie ze sklepu :) swietnie wygladaja :) musze kupic takie foremki
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takich ciasteczek - wyślesz mi kilka? :)
OdpowiedzUsuńmhm wyglądają smacznie:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam czekoladowych! Wyglądają perfekcyjnie. :-)
OdpowiedzUsuńMoja mama jest Magdalenka, to może jej akie upiekę? :)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie za nimi przepadałam. Dość dawno jednak już nie miałam okazji skosztować takich domowych. Gdybym tylko miała foremkę to na pewno zabrałabym się za samodzielne przygotowanie :)
OdpowiedzUsuńTakich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńCzekoladowe całkiem niedawno robiłam:)
OdpowiedzUsuńale bym zjadła teraz taką magdalenkę...
OdpowiedzUsuńMuszę sobie koniecznie kupić foremkę :-) wspaniałe słodkości :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńCiasteczka, jak zwykle u Ciebie-wypieszczone, piękne i bardzo apetyczne:)
OdpowiedzUsuńwyglądają doskonale :)
OdpowiedzUsuńPysznie :) poproszę kilka
OdpowiedzUsuńpyszne ciacha, które każdy zna :)
OdpowiedzUsuńWyglądają idealnie, ale i tak nie lubię tych ciastek :D
OdpowiedzUsuńtakie magdalenki to ja bym zjadła! pycha.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co czekoladowe
OdpowiedzUsuńThis is not fair - I just told my husband that I am crawing some chocolate muffins and then I come to your blog and I see THIS! Now I am craving something chocolate like even more ;)
OdpowiedzUsuńIn case I do not manage to comment again for Friday, I already now want to wish you a mooooooost beautiful wedding day and I wish you and your husband only the best for your life as a married couple!!!
Have a great week dear : )
Xx
Larissa
cenestquedelachance.blogspot.de
mmm.. pyszności!
OdpowiedzUsuńSandicious
A wiesz, ja chyba nigdy nie jadłam Magdalenek...;) Chętnie bym spróbowała, zwłaszcza tak pięknie i smacznie wyglądających!
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie, smak z chęcią również bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńOj muszą byc pyszne :) nigdy takich nie robiłam :)
OdpowiedzUsuń