Uwielbiam zapiekanki za to, że wspaniale ,,czyszczą" lodówkę z wszelkich resztek. Połączenie kilku prostych składników, klasycznego sosu pomidorowego i ciągnącego się sera zawsze gwarantują wspaniały efekt. Ostatnio przygotowałam makaronową zapiekankę z cukinią, kurczakiem i fasolką szparagową. Cukinię z powodzeniem zastąpi tu bakłażan lub dynia, a fasolkę groszek lub listki świeżego szpinaku. Jeśli chcemy skrócić czas przygotowań, można zrezygnować z panierowania kurczaka i usmażyć go z dodatkiem ulubionych ziół. Polecam, smacznego:)
400 g makaronu (u mnie wstęgi),
mała cukinia,
1/2 szklanki fasolki szparagowej,
pierś z kurczaka,
szklanka domowej bułki tartej,
duże jajko,
1/2-3/4 szklanki startego żółtego sera lub/i parmezanu.
sól, pieprz
sos pomidorowy:
słoiczek koncentratu pomidorowego (można tez użyć przecieru lub pomidorów z puszki),
mała cebula,
2 ząbki czosnku,
szklanka wody lub bulionu (jarzynowego lub drobiowego),
opcjonalnie 2-3 łyżki śmietanki 18 lub 30%,
przyprawy do smaku: sól, pieprz, oregano, tymianek, bazylia (suszona lub/i świeża), słodka papryka
opcjonalnie 1-2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Cukinię pokroić w półplasterki, podgotować ją z fasolką na parze lub przesmażyć. Kurczaka pokroić w średniej wielkości kostkę, przyprawić solą i pieprzem, a następnie panierować w roztrzepanym jajku i bułce tartej. Smażyć do zarumienia. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Makaron ugotować al dente. Sos pomidorowy: drobno posiekać cebulę i czosnek. Na niewielkiej ilości tłuszczu zeszklić cebulę, pod koniec smażenia dodać czosnek. Po minucie zalać całość wodą lub bulionem, dodać koncentrat i doprawić. Dusić na małym ogniu ok. 15 minut lub do zgęstnienia sosu (gdyby sos za szybko gęstniał, można dodać więcej płynu). Pod koniec wlać śmietankę i dodać natkę pietruszki. Dokładnie wymieszać sos z makaronem, wyłożyć na blaszkę do zapiekania. Na makaronie ułożyć warzywa i kurczaka. Całość posypać serem. Zapiekać w 180 stopniach około 10-15 minut lub do rozpuszczenia się sera. Podawać z prostą sałatką.
Zapiekanka z kurczakiem - mniam. Jaka szkoda, że ostatnio jadłam ją tak dawno temu. Uwielbiam chrupiącego kurczaka, a jeszcze w towarzystwie cukinii, fasolki i dobrego makaronu, a także parmezanu i innych dodatków to musi być raj dla smaku. Pozdrowionka i miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńOch, zjadłabym taką zapiekankę. Smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA akurat szukałam pomysłu na obiad :)
OdpowiedzUsuńJuż ją lubię :D
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie - kolorowo:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaka piękna-kolorowa!
OdpowiedzUsuńMm, już mam tyle rzeczy do wypróbowania a tu coraz coś lepszego :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, kiedy ja tego wszystkiego spróbuję :)
Ale pychota. Gdybym tylko miała cukinię w domu to już bym robiła obiad. Ale byłam na rynku przed publikacją Twojego postu i nie kupiłam :D
OdpowiedzUsuńTakie "czyszczenie" lodówki to faktycznie jednak z zalet zapiekanek. Ja dodatkowo cenie je za prostotę przygotowania i oczywiście za smak :)
OdpowiedzUsuńKocham zapiekanki, a nigdy nie robiłam z kurczakiem o dziwo! Muszę wypróbować ten przepis. :-)
OdpowiedzUsuńZapiekanki to faktycznie super sprawa, bo to też całkiem prosty sposób na obiad, gdy tak na prawdę chcesz stworzyć coś mega smacznego w krótkim czasie :)
OdpowiedzUsuńale kusisz dobrym smakiem :)
OdpowiedzUsuńAleż ona wspaniale wygląda
OdpowiedzUsuńTakie zapiekanki są super tylko dla mnie bez mięsa ;)
OdpowiedzUsuńZapiekanki bardzo lubię. Szczególnie te z cukinią. Apetyczne danie :)
OdpowiedzUsuńPiękna jaka kolorowa :)
OdpowiedzUsuńDlaczego zawsze kiedy jestem głodna wyświetlają mi się twoje posty! To wygląda tak smakowicie, że aż chyba spróbuję to zrobić :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nowy post :)
http://ola-watala.blogspot.com/
Zucchini is one of my most used veggies. I really eat a lot of them and put them into everything, soups, sauces, salads, gratins...
OdpowiedzUsuńAnyway, all I can think of today is your wedding! Have a MOOOOOOST wonderful day! I am so curious to see one or two pictures :)!!!
Thanks a lot for your last comment : )
Xx
Larissa
cenestquedelachance.blogspot.de
Ależ ona obłędnie wygląda! I do tego z moim ulubionym kurczakiem! Mniam!
OdpowiedzUsuńPoproszę trochę tej zapiekanki, musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńpysznie to się prezentuje:D
OdpowiedzUsuńpoproszę o jakąś wegańską opcję obiadową :)
OdpowiedzUsuń❤ blog
Pomyślę nad czymś, chociaż szczerze powiem, że o ile bardzo lubię wegetariańskie dania, to wegańskich raczej nie przygotowuję:) Pozdrawiam:)
UsuńMuszę kiedyś zrobić.
OdpowiedzUsuńmmmmmm, genialna !!! :)
OdpowiedzUsuńale pyszności :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/04/wiosenne-nowosci-z-romwe-i-shein.html
Z góry dziękuję <3
Jak dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńoch jakie to smakowite :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) ja ostatnio na dietce dużo takich dań zajadam no ale bez sera oczywiście :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny obiad, lubię wszelakie zapiekanki
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie:D
OdpowiedzUsuńmniam ... kolorowo bardzo ładnie ^^
OdpowiedzUsuńPyszna! I ten kurczak <3 Zapiekanki są super!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na zapiekankę :) mam słabość do takich smakowitych wersji :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, w moim stylu! Przepisik wędruje do zakładek :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cukinię, a to połączenie z pewnością smakuje cudownie! :)
OdpowiedzUsuńKolorowo, apetycznie i prosto, to coś dla mnie...
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda - zapiszę sobie
OdpowiedzUsuńTo zdecydowania coś dla mnie!:)
OdpowiedzUsuńwypróbuję, już zapisałam do ulubionych :)
OdpowiedzUsuń