Dziś przedstawiam przepis na pyszny chlebek ze słonecznikiem. Upiekłam go niedawno, ale już wiem, że będę go piekła jeszcze wiele razy, bo jest to najsmaczniejszy chleb, jaki do tej pory upiekłam. Ma chrupiącą twardą skórkę i miękkie wnętrze pełne moich ulubionych ziarenek. Myślę, że następnym razem wzbogacę go jeszcze o siemię lniane lub sezam, bo bardzo lubię wszelkie pestki. Ja użyłam troszkę mniejszej foremki niż w oryginalnym przepisie, dlatego mój chlebek ma ,,boczki", ale wcale mi one nie przeszkadzają:) Przepis znalazłam u Agnieszki. Smacznego:)
na foremkę o wymiarach 11x36 cm:
400 g mąki pszennej, najlepiej typ 650,
100 g mąki żytniej, najlepiej typ 720,
czubata łyżeczka cukru,
czubata łyżeczka soli,
50 g słonecznika (ja dałam 70),
400 ml ciepłej wody,
łyżka oleju,
25 g drożdży,
dodatkowo garść słonecznika do posypania chleba
Połączyć mąkę, cukier, sól, słonecznik, wodę i olej. Wkruszyć drożdże. Wyrobić za pomocą mieszadeł do ciasta drożdżowego (ok 3-5 minut) - będzie się bardzo kleić. Przykryc ściereczką i odstawić na 20 min do wyrośnięcia. Po tym czasie przełożyć ciasto do wyłożonej papierem blaszki, posypać słonecznikiem i odstawić na 60 minut do podwojenia objętości. Piec w 200 przez 50 minut, dopiec kolejne 5 minut z włączoną tylko dolną grzałką (gdyby wierzch rumienił się za szybko, przykryć go papierem do pieczenia).
Ja ostatnio skusiłam się na gotowe mieszanki,przyznam że całkiem fajne :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ludziom, którzy pieką chleb, determinacji i czasu. Chciałabym upiec mój pierwszy chleb, ale ... no właśnie brakuje może trochę czasu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Wam wszystkim wychodzą te chleby. Ja kupuję chleb. Wybieram ten z maki orkiszowej. Ponoć orkisz nie jest aż tak podatny na zmiany w ilości glutenu i dlatego jest nieco zdrowszy. Choć ja szczególnie nie mam fioła na punkcie obcinania z mojego menu tego składnika. Fajnie, że dodajesz nasiona. Mają one kwasy tłuszczowe omega-3, które bardzo korzystnie wpływają na nasz organizm.
muszę upiec jakiś dobry chlebek:) Twój wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chlebek ze słonecznikiem :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyrośnięty:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda chlebek
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe pieczywo :)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek Natalia. Cieszę się, że tak Ci zasmakował. Ale się czułam dumna, gdy przeczytałam, że uważasz, że to najlepszy chleb, jaki upiekłaś. Tak miło się czyta takie słowa. Dziękuję za pochwałę chlebka. Piecz go kochana często. Smacznego życzę całej Twojej rodzince. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńniedawno robiłam praktycznie identyczny chlebek:D
OdpowiedzUsuńMój tata robił kiedyś chleb. Musi znów zacząć :D
OdpowiedzUsuńPszenno-żytnie lubię najbardziej. Pyszności. Domowy chleb najlepszy na świecie :) Jeszcze z ziarenkami na wierzchu - poezja :) Z masełkiem na śniadanko idealny :)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNa sniadanie zjadłabym z chęcią kromeczkę z masłem
OdpowiedzUsuńdomowy najsmaczniejszy !
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie piekłam domowego chleba, muszę coś upiec.
OdpowiedzUsuńJa poproszę taki chlebuś
OdpowiedzUsuńbez pysznego chleba wciąż nie mogę żyć. wygląda ekstra : )
OdpowiedzUsuńnie piekłam nigdy własnego chlebka...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis na chlebek. A wiadomo domowy chleb najlepszy :)
OdpowiedzUsuńTe ze słonecznikiem są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńwyrósł Ci wspaniały bochen :)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka piecze cały czas chlebek na mące orkiszowej z ziarnami - też pyszny :) Ale ja nie mam cierpliwości na to czekanie wyrastanie itd próbowałam - mogę tylko po zazdrościć. Smacznie wygląda.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach pieczywa w domu :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy swojski chleb :)
Ja już czuję zapach chlebka! Wygląda pysznie! Taki domowy wypiek najlepszy!:)
OdpowiedzUsuń