W mojej kuchni stosuje wiele ziół, ale to zdecydowanie natka pietruszki jest moim ulubionym. Dodaję ją prawie do każdego dania. Pięknie podkreśla smak mięsa, ryby czy warzyw, a poza tym jest najprostszą dekoracją potrawy:) Dziś zachęcam do przyrządzenia pesto z natki, które jest tak samo pyszne, jak to tradycyjne z bazylii. Możemy je użyć do makaronu, pizzy, a nawet pasztecików, ale ja bardzo smarować nim grzanki, które zawsze podaję z grubymi plastrami pomidora. Smacznego:)
na mały słoiczek:
80-100 g natki pietruszki,
pół małego ząbka czosnku (startego),
łyżka orzeszków piniowych (lub innych ulubionych orzechów),
czubata łyżka parmezanu,
oliwa, sok z cytryny, sól i pieprz (do smaku)
Posiekać pietruszkę i utrzeć w moździerzu z pozostałymi składnikami na gładką pastę (można też połączyć je w blenderze).
Nigdy nie robiłam pesto a to wygląda na łatwe :)
OdpowiedzUsuńtakiego czegoś jeszcze nie jadlam :) Pora to zmienić :D
OdpowiedzUsuńO jak smacznie:)
OdpowiedzUsuńPietruszka daje fajnego smaku :) Fajny pomysł z grzankami. Muszę spróbować, bo tak jeszcze nie jadłam pesto :)
OdpowiedzUsuńpyszne pesto :) do makaronu czy grzanek znakomite :)
OdpowiedzUsuńLubię pietruszkę, wypróbuję Twój przepis. :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, ale nie przepadam za pietruszką :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. W życiu bym nie wpadła na to, żeby by zrobić pesto z natki pietruszki! :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo i zdrowo ;)
OdpowiedzUsuńZdrowe bo domowe ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, lubię pesto z natki.
OdpowiedzUsuńZ chrupiącym chlebkiem byłoby idealne ;)
OdpowiedzUsuńFajny, pomysł na takie pesto. Robiłam z bazylii. Muszę zrobić pietruszkowe :)
OdpowiedzUsuńWygląda super :-). Osobiście wolę koperek.
OdpowiedzUsuńLubię pietruszkę i z chęcią bym takie pesto zjadła z makaronem :-)
OdpowiedzUsuńlubię
OdpowiedzUsuńJa natomiast aż taką miłośniczką pietruszki nie jestem. Nie jest dla mnie niezbędna, tylko czasem po nią sięgam.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak smakuje. Chyba nigdy nie jadłam. A przynajmniej tak mi się wydaje ;) Na pewno sięgałam po bazyliowe. Nie jestem ogromną fanką pietruszki, więc tym bardziej bym spróbowała i oceniła smak :) Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam aromat i smak pietruszki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Nigdy nie robiłam sama pesto, przyznam jestem leniwa i kupuję gotowe
OdpowiedzUsuńUwielbiam pietruchę, chętnie skorzystam z Twojego przepisu i zrobię takie do pizzy :)
OdpowiedzUsuńTakiego pesto jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńO tak! Natka pietruszki potrafi podkreślić smak wielu potraw. Pesto z natki jadłam już jakiś czas temu, smakowało mi i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam makarony z pesto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki u mnie w najnowszym poście, będę bardzo wdzięczna :)
Nie przepadam za pietruszką aż tak wyczuwalną.
OdpowiedzUsuńTakże pesto z niej, nie dla mnie
wygląda bardzo ciekawie :) ja osobiście nie przepadam za pietruszką :D
OdpowiedzUsuńpietruszka jest o niebo lepsza niż bazylia:)
OdpowiedzUsuńRobiłyśmy kiedyś podobne i wyszło baaardzo pyszne i zielone <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam natkę i nie wiem, dlaczego wcześniej na to nie wpadłam. Podejrzewam, że pokocham je bardziej niż to z bazylii.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pesto tylko ja robię wszystko w blenderze nie mam moździerzu ☺
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam natkę, takie pesto musi oszałamiająco pachnieć :)
OdpowiedzUsuńPyszności ! <3
OdpowiedzUsuńPyszne pesto, dodałam do niego prażonych pestek słonecznika i wyszło boskie. Polecam również pesto z rukoli z pistacjami.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało! Z rukoli tez wypróbuję, musi być pyszne, pozdrowienia ☺
Usuń